Dżdżystym rankiem, gżegżółki i piegże, zamiast wziąć się za dżdżownice, nażarły się na czczo ziaren rzeżuchy i rzędem rzygały do rozżarzonej brytfanny.
Leży Jerzy koło wieży i nie wieży, że na wieży siedzi żołnierz, co ma kołnierz pełen jeży i paździerzy.
Moje miłe małe, miłe moje małe, małe moje miłe, miłe małe moje, moje małe miłe, małe miłe moje.
Teatr gra w grotach Dekamerona, grom gruchnął w konar rododendrona.
Spróbujecie je wszystkie odczytać? :D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz